Według najnowszego raportu JLL Disruption or Distraction, sektor flex - elastycznych przestrzeni do pracy w Europie urósł ponad dwukrotnie od 2014 r. i może rozwijać się w tempie nawet 30% rocznie w ciągu najbliższych pięciu lat. Prognozy te – oparte o analizę 20 głównych rynków europejskich - uwzględniają również Warszawę, która dominuje na polskim rynku flex.

Milion elastycznych metrów kwadratowych w rok

Jak pokazują dane JLL, wolumen elastycznej powierzchni biurowej na 20 największych tego typu rynkach zwiększył się w ubiegłym roku o 30%, co stanowiło ok. 1 mln mkw. Co więcej, do 2023 r. Europa wzbogaci się o kolejne 7 milionów mkw. tzw. powierzchni flex.

„Wzrost podaży elastycznych przestrzeni do pracy powoduje jedno z największych przesunięć w sektorze nieruchomości, z jakim kiedykolwiek mieliśmy do czynienia. Zjawisko konsumeryzacji, które do tej pory obserwowaliśmy w branży hotelarsko-gastronomicznej, zmienia zarówno modele biznesowe, jak i strategie inwestycyjne na rynku nieruchomości. Ponieważ dynamiczny wzrost sektora flex nie wykazuje żadnych oznak spowolnienia, najemcy, inwestorzy i deweloperzy muszą być na bieżąco z zachodzącymi zmianami, aby zrozumieć, co to oznacza dla ich konkretnych planów biznesowych", komentuje Dan Brown, Head of Flex Space, EMEA, JLL.

Elastyczne biura mają się w Polsce dobrze. A będzie jeszcze lepiej
Eksperci JLL szacują, że w ostatnich latach rynek flex w Polsce rósł o ok. 30-40% rocznie, a w ciągu ostatniego roku urósł o 100%. Firmy oferujące elastyczne przestrzenie biurowe mają już w swoich zasobach ponad 220 000 mkw. 75% tej powierzchni jest zlokalizowane w Warszawie.

„Według naszych danych, tylko w Warszawie do końca III kwartału operatorzy elastycznych przestrzeni biurowych wynajęli aż 91 000 mkw., potwierdzając tym samym, że stają się coraz ważniejszym źródłem popytu na biura. To bardzo dobry wynik, który wraz z rozwojem start-upów, małych i średnich firm czy przemysłu kreatywnego, ale również coraz częściej dużych korporacji, może jeszcze urosnąć. Zwłaszcza, że na rynku wciąż przybywa nowych inwestycji, między innymi Regus, Spaces, WeWork, Business Link, czy CitySpace. Z naszych danych wynika, że co czwarty metr kwadratowy wynajmowanego biura w Centrum Warszawy w tym roku był przestrzenią elastyczną", komentuje Mateusz Polkowski, Dyrektor Działu Badań Rynku i Doradztwa, JLL.

Pięciu głównych operatorów skupia już 57% całej dostępnej elastycznej powierzchni biurowej w Polsce. Co stoi za rosnącym sukcesem konceptów flex?

„Elastyczne przestrzenie do pracy świetnie odpowiadają na zmieniające się potrzeby pracowników i ewolucję lub nawet rewolucję naszego stylu pracy. Dziś coraz częściej poszukujemy kreatywnych przestrzeni dostępnych na godziny, które sprzyjają współpracy, są naturalnym źródłem nowych relacji biznesowych i codziennej inspiracji. A takie oczekiwania spełnia bogata oferta elastycznych biur, która oprócz sal konferencyjnych, przypisanych biurek czy wirtualnych biur uwzględnia również dostęp do rozmaitych wydarzeń organizowanych przez lokalną społeczność", wyjaśnia Anna Młyniec, Dyrektor Działu Wynajmu Powierzchni Biurowych i Reprezentacji Najemcy, JLL.

 Do tego sektora zaliczane są biura serwisowane, coworkingowe i hybrydowe.

 Na 20 największych rynkach europejskich: w Amsterdamie, Barcelonie, Berlinie, Brukseli, Budapeszcie, Dublinie, Dusseldorfie, Frankfurcie, Hamburgu, Lizbonie, Londynie, Madrycie, Mediolanie, Monachium, Oslo, Paryżu, Pradze, Rzymie, Sztokholmie i Warszawie.

 

Źródło: JLL