Zasoby rynku biurowego w Polsce z roku na rok sukcesywnie się zwiększają, a Wrocław pod tym względem od dawna ma swoje miejsce na podium, zaraz za Warszawą i Krakowem. Na koniec 2021 roku zasoby biurowe Wrocławia wynosiły ponad 1,25 mln mkw. W Warszawie i Krakowie jest to odpowiednio 6,15 mln mkw. i 1,6 mln mkw.

Aktywność deweloperów we Wrocławiu jest zdecydowanie mniejsza niż w poprzednich latach. Na rynek trafiło zaledwie 21,8 tys. mkw. nowej powierzchni, w dwóch projektach – Krakowska 35 o powierzchni 11,8 tys. mkw. oraz Wrocławski Park Biznesu – Nowa Strzegomska o powierzchni 10 tys. mkw. Żeby pokazać skalę zjawiska można przytoczyć historycznie najwyższe i najniższe wskaźniki podaży, jakie miały miejsce we Wrocławiu. Najwyższy do tej pory został odnotowany w 2019 roku kiedy na rynek trafiło 147 tys. mkw., a najniższy w 2011 roku – nowa podaż wyniosła wtedy 1 150 mkw. W kolejnych latach możemy się jednak spodziewać sporego ożywienia po stronie deweloperów - w budowie pozostaje ponad 178 tys. mkw. powierzchni biurowej. Największymi inwestycjami pozostającymi w budowie są MidPoint71, Centrum Południe III, Infinity oraz Quorum – skomentowała Anna Patrzyk-Sperzyńska, associate director, Knight Frank.

Porównując z innymi miastami regionalnymi (Kraków, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź), najemcy na wrocławskim rynku biurowym w 2021 roku pozostawali relatywnie aktywni. W IV kwartale 2021 roku podpisano umowy najmu na ponad 61 tys. mkw., co było najlepszym wynikiem wśród miast regionalnych. Natomiast biorąc pod uwagę roczny wolumen transakcji, najemcy we Wrocławiu wynajęli ponad 135 tys. mkw. powierzchni, czyli w 2021 roku popyt na powierzchnię biurową utrzymał się na zbliżonym poziomie jak w roku poprzednim.

W strukturze podpisywanych umów najmu przeważały nowe umowy, które stanowiły 48 proc. całkowitego popytu w 2021 roku, z czego umowy pre-let to 24 proc., zaś renegocjacje 41 proc. Ekspansje wyniosły zaledwie nieco ponad 15 tys. mkw., czyli 11 proc. wszystkich transakcji. Powrót umów pre-let do struktury najmu wskazuje na ponowna stabilizację rynku i świadome podejmowanie długofalowych decyzji przez najemców, którzy odnaleźli się w nowej rzeczywistości związanej z pracą hybrydową – skomentował Maciej Moralewicz, regional director, Knight Frank.

Pomimo wielokrotnie niższej nowej podaży w 2021 roku porównując z ubiegłymi latami, współczynnik pustostanów wzrósł o niemal 2 pp. rok do roku i wyniósł 16,7 proc. Jest to najwyższy poziom pustostanów odnotowany na rynkach regionalnych. Czynsze wywoławcze we Wrocławiu utrzymywały się w minionych kwartałach na stabilnym poziomie wahając się od 10 do 16 euro za mkw. miesięcznie, jednak w niektórych budynkach biurowych zaczynają pojawiać się oferty droższe, powyżej 16 euro za mkw. miesięcznie.

Czynszów na poziomie 10 euro możemy oczekiwać w budynkach klasy B, które nie mogąc konkurować z budynkami klasy A standardem technicznym, elastycznością i lokalizacją starają się zainteresować najemcę ofertą z niższą stawką czynszową. Projekty, w których czynsz przekracza 16 euro jest bardzo mało. Typowa oferta w budynku klasy A, w dobrej lokalizacji oscyluje w graniach 14,50-15 euro – dodaje Maciej Moralewicz.